Dokładnie 16 listopada 1940 roku, podczas okupacji Warszawy przez siły niemieckie, teren getta został bezlitośnie odcięty od reszty miasta. Tym samym, tysiące Żydów mieszkających w stolicy Polski zostały uwięzione i odcięte od świata zewnętrznego.
W trosce o zachowanie pamięci o tych dramatycznych wydarzeniach, dokładnie 81 lat później, czyli wczoraj, przy ścianach dawnej granicy getta, miały miejsce uroczystości rocznicowe. Wyrazem uczczenia ofiar były symboliczne znicze, które zapłonęły na pamiątkę tych, którzy cierpieli za murami getta.
Aktu pamięci dokonano w imieniu całej dzielnicy. Jego symbolem był znicz, który w tym szczególnym miejscu złożyli dwie osoby reprezentujące lokalne władze – Burmistrz Woli Krzysztof Strzałkowski i kierownik wydziału kultury Katarzyna Kosińska.
Obecnie teren, na którym stoi fragment dawnego muru getta, należy do XII Liceum Ogólnokształcącego im. H. Sienkiewicza, położonego przy ulicy Siennej. Jest to miejsce o szczególnym znaczeniu historycznym i symbolicznym dla mieszkańców Warszawy.
W 1940 roku, za murami getta, które rozciągały się na długości 16 kilometrów, zamknięto około 400 tysięcy osób. To tragiczne wydarzenie jest jednym z najbardziej bolesnych w historii miasta i jego mieszkańców.