Policja z Grodziska przeprowadziła starannie zaplanowane operacje, które zaowocowały aresztowaniem dwóch osób podejrzewanych o wielokrotne kradzieże rowerów. Złodzieje, kobieta i mężczyzna, zostali ujęci na gorącym uczynku na terenie, na którym wcześniej również dokonywali swoich przestępstw. Do tej pory obciążają ich zarzuty dotyczące kradzieży dziewięciu rowerów na obszarze naszego powiatu. Obydwoje byli poszukiwani przez służby porządkowe i obecnie przebywają w aresztach śledczych.

Po dogłębnym zbadaniu najnowszych zgłoszeń o kradzieżach jednośladów na terenie powiatu, funkcjonariusze grodziscy wytypowali parę potencjalnych przestępców. Zebrana przez nich informacja wskazywała, że kobieta i mężczyzna często byli widywani w pobliżu miejsc, gdzie doszło do zgłoszonych kradzieży. Bez możliwości ustalenia ich personaliów i miejsca zamieszkania, służby porządkowe zdecydowały się na przeprowadzenie specjalnej operacji mającej na celu ułatwić ich zatrzymanie.

Kiedy tylko patrole grodziskiego Wydziału Prewencji dostrzegły na jednej z ulic Milanówka parę, której wygląd pasował do posiadanych przez nich rysopisów, natychmiast przystąpili do działania. Jako potwierdzenie złowrogich zamiarów duetu, przy kobiecie funkcjonariusze odnaleźli nożyce do metalu oraz kombinerki a ona sama przyznała, iż cel jej wizyty był prosty – kolejny rower.

39-letnia obywatelka Ukrainy wraz z 44-letnim obywatelem Gruzji zostali umieszczeni w celach grodziskiej jednostki policji. Po sprawdzeniu ich danych wyszło na jaw, że oboje nie posiadają stałego miejsca zamieszkania i są poszukiwani przez sądy w Warszawie oraz Wrocławiu w związku z innymi kradzieżami.

Zebrany do tej pory przez funkcjonariuszy dowództwo pozwoliło na postawienie duetowi zarzutów dotyczących dziewięciu kradzieży rowerów dokonanych od lutego bieżącego roku na terenie powiatu. Przy trzech z nich współpracowali, natomiast pozostałe przypisane są wyłącznie 39-latce. Śledczy nadal badają ich udział w podobnych przestępstwach. Dodatkowo, oboje są podejrzane o prowadzenie identycznej nielegalnej działalności na terenie sąsiednich powiatów.

Zgodnie z decyzją sądu obydwoje trafili do zakładów penitencjarnych, gdzie rozpoczną odbywanie swojej kary pozbawienia wolności i będą czekać na postawienie kolejnych zarzutów.